Cyganeczka Zosia – tekst
Znałem Cyganeczkę Zosię,
kazali mi ją poślubić, hej!!!
Lecz me serce nie pozwala
mojej Cyganeczki lubić.
Lecz me serce nie pozwala
mojej Cyganeczki lubić.
Na podwórzu, na podwórzu,
cztery kare konie stoją, hej!!!
Lecz ty, śliczna Cyganeczko,
nigdy już nie będziesz moją.
Lecz ty, śliczna Cyganeczko,
nigdy już nie będziesz moją.
A jak mi się znudzi wreszcie,
kupię sobie konia w mieście, hej!!!
Kupię konia i aksamit
i pojadę z Cyganami.
Kupię konia i aksamit
i pojadę z Cyganami.
Jadę w Polskę z taborami,
koniom grzywy wiatr rozwiewa, hej!!!
A ja jadę z Cyganami
i o Cyganeczce śpiewam.
A ja jadę z Cyganami
i o Cyganeczce śpiewam.
1.nie pojade jo do lasa bo jo mały chłopina
drzewo by mnie przywalyło płakała by dziywcyna x2
2.nie bede jo w polu łoroł ani sioł ani sioł
jacy bede z dziywcyntami wymyśloł wymyśloł x2
3.jechoł furmon stracił chom jo go naseł jo go mom
jo go naseł na drudze jo mu go juz nie wruce x2